-ej mała chodź do nas
Byli chyba pijani. Starałam się nie zwracać na nich szczególnej uwagi. Kiedy dwóch z nich zaczęło do mnie podchodzić przyśpieszyłam krok. Czułam że idą za mną, jeszcze bardziej przyśpieszyłam... ich kroki również stawały się szysze. Serce podeszło mi do gardła, rozejrzałam się czy w okół są jacyś ludzie... niestety było pusto. Zacisnęłam pięści i zaczęłam uciekać. Do domu miałam jeszcze spory kawał... bałam się. Zaczęli mnie gonić. Nie miałam już sił biec... dopadli mnie. złapali mnie i trzymali. Rozejrzałam się... to było stare osiedle bardziej niebezpieczne, żadnych ludzi nie było. Zaczęłam krzyczeć... bardzo się bałam, czułam od nich alkohol. Szarpanie i krzyk nic nie dał. Czułam że jeden z nich zdjął jednym ruchem moje spodnie... Rozpłakałam się i jeszcze bardziej szarpałam. Zacisnęłam pięści, wiedziałam że nie uda mi się już nic zrobić. Napastnicy trzymając mnie zawołali resztę swoich kumpli. Jeden z nich powiedział:
-czemu nie chciałaś do nas przyjść jak cię wołaliśmy ? - wykrzyknął
-teraz za to zapłacisz - powiedział następny .
- puśćcie mnie! - krzyczałam
Nie słuchali mnie. Bałam się ich. Nagle zauważyłam jakiś cień osoby. Napastnicy widząc go uciekli. Zastanawiałam się kto mnie uratował. Cień zaczął iść w moją stronę. Nagle powiedział :
-Nic ci nie jest ?
-oni mnie złapali - mówiłam płacząc
-zrobili ci coś ?
- nie, zjawiłeś się w samą porę, dz... dziękuje - wyjąkałam
-nie ma sprawy, następnym razem radze uważać, to niebezpieczna okolica.
ocierając łzy spojrzałam na niego. Znałam go ...
-Dylan ?
- tak -spojrzał mi na twarz
-Bella ? nie wiedziałem że to ty - powiedział z niedowierzaniem .
Podeszłam do niego i go przytuliłam. Podziękowałam mu jeszcze. Powiedział że teraz nie mogę być sama. Zaprowadził mnie do swojego domu...
____________________________________________________________________
Kolejny w piątek. Akcja się rozkręci ; )więc zapraszam was tu jutro wieczorem ^^
thx za komentarze ; *
thx za komentarze ; *
18 Dodaj Komentarz:
Moim zdaniem to bardzo przypomina mi Zmierzch .
Może spróbuj pisac coś bardziej od ciebie ?
zapraszam do mnie :
http://ksiazka-pamietnik-zycia.bloog.pl
No to jest świetne..myśle że w nastepnym rozdziale zjawi się Justin..:)
Kurczee! xd Zajeebistee! =D
Masz talent. :D
Co wy piszecie ? moze jeden rozdzial miał incydent ze zmierzchu a to juz nie przypomina zmierzchu
; *
Jesteś żałosna usuwasz wszystkie niewygodne komentarze -.- Po prostu nie masz talentu. Pogódź się z tym, nie wszyscy go mają!
No ! poprawiłaś się !
mam nadzieje że bd tak dalej ! ;*
By Elwi <3
Oh, teraz jest już na serio super, wciąga i wgl, nie, już nie przypomina zmierzchu ;);*
super... strasznie wciąąąga... prosze pisze więcej! Nie moge bez tego życ!
Troche za krótki rozdział czekam na dłuższy w piątek :)
fajne, ale mam jedno ale, ciągle piszesz na przykład "ciebie" z dużej litery, gdy postaci zwracają sie do siebie, a powinno byc z małej!!!! (-czemu nie chciałaś do nas przyjść jak Cie wołaliśmy ? to przykład)
Super ciekawe i z pomysłem.;]
Wchodzę to ciągle i sprawdzam czy jest już nowy rozdział.
Wciąga.;]
Jesteś żałosna usuwasz wszystkie niewygodne komentarze -.- Po prostu nie masz talentu. Pogódź się z tym, nie wszyscy go mają!
- nie. nie usuwam żadnych komentarzy. że nie mam talentu to ja wiem xD ja piszę to po prostu dla zbicia czasu. Bo to dobry sposob ; ) a coś Ci przeszkadza ?
Będę dodawać na blogu co chcę
W dialogu zdanie zaczyna się od wielkiej litery :) Opowiadanie fajne, jest parę błędów interpunkcyjnych, ale to można poprawić. Trochę to opowiadanie coś mi przypomina... Ale pisz dalej, może ciekawie je rozwiniesz :)
Fajne :)
Zajefajne nigdy nie czytałam czegoś lepszego !
Fajne :) Jednak szkoda , bo tak samo jak w Zmierchu . Bella wracała i jacyś pijacy ją też dopadli i potem zjawił się niespodziewanie Edward . Ale i tak bardzo mi się podoba ,pisz dalej .
fajne ;d
piękna książka :)
Prześlij komentarz
Hmm proszę o szczery komentarz :) może i nie mam zdolności, bo nie mam, pisze dla własnej przyjemności :) to mój sposób na nudę ; *