Nienawidzę tego szczyla Justina !
I On raczej też za mną nie przepada.
Dlatego pytam się Ciebie czy on już sobie poszedł ?!
chciałbym się spotkać.
A nie chce na niego wpaść.
Na początku pomyślałam co za głupek z niego. Niech się ode mnie odczepi. No ale z drugiej strony nie chce się tu nudzić. Odpisałam Christopherowi że może wpaść. Chciałam jakoś się ogarnąć, nie najlepiej wyglądałam. Zadowoliłam się jakimiś tanimi kosmetykami z kiosku szpitalnego. Lekko się pomalowałam i uczesałam. Czekałam około 10 minut i Christopher już był. Przywitałam się z nim, usiadł na krześle koło łóżka szpitalnego.
-Co u Ciebie słychać ? - odparł Christopher
-Hmm poza tym że jestem uwięziona w tym łóżku to nic. - powiedziałam z lekkim uśmiechem
-A tak w ogóle czym się zajmujesz, uczysz się jeszcze ? -zapytałam
- nie, nie uczę się - śmiał się jakby to było oczywiste.
-Uprawiam Skating .
Lekko się uśmiechnęłam. Rozmawialiśmy przez cały czas. Nagle Justin zaczął do mnie dzwonić, odebrałam:
-Cześć
-Cześć kochanie - powiedział Justin dziwnym głosem.
-Słuchaj wpadnę do Ciebie za 5 minut.
Nie zdążyłam nic powiedzieć a Justin się rozłączył.
-Justin przyjdzie do mnie za 5 minut - powiedziałam
Widziałam złość na twarzy Christophera, nie podobało mu się to.
-To niech sobie przychodzi! - powiedział Christopher
Spojrzałam na niego ze zdumieniem. Nagle wszedł Justin, spojrzał krzywo na Christophera.
-Wypad z stąd ! - Justin zaczął krzyczeć.
-A jak nie to co mi zrobisz ?! - odpyskował mu Christopher
-Sam Cię stąd wywalę deblu !
-Uważaj sobie młody, jestem starszy od Ciebie i silniejszy, chyba że chcesz się przekonać! - Krzyczał Christopher.
Mówiłam że mają się uspokoić, że ja ich wywalę, ale mnie ignorowali, jak by mnie tu nie było. Nagle Justin rzucił się na Christophera, spoglądałam na nich, nie mogłam nic zrobić. Christopher obezwładnił Justina:
-I co będziesz tak skakał do starszych?!
Po tych słowach puścił Justina, a ten jak jakiś robot znów rzucił się na Christophera. Nie mogłam na to patrzeć. W pewnym momencie Christopherowi puściły nerwy, strzelił Justinowi w twarz. Popłakałam się... W tym momencie przestali się bić. Justin miał rozciętą skórę na twarzy. Christopher wyszedł z tego bez żadnych większych urazów.
-Czemu wy mi to robicie ?! - powiedziałam do Nich.
Stali bez słowa, powiedziałam że jeden z nich ma wyjść, Christopher wyszedł.
-Justin ja go lubię... Nie potrafisz tego uszanować ?
Kiwnął głową, powiedziałam że ma usiąść koło mnie. Przytuliłam go do siebie.
-Obiecaj że już tego nie zrobisz... - powiedziałam cicho
Spojrzał mi głęboko w oczy
-Obiecuje !
Justin mnie pocałował, czułam że chce już stąd wyjść. Powiedziałam Justinowi żeby wziął mnie na ręce i zniósł na dół. Chciałam chodź na chwile wyjść z tego łóżka. Justin spojrzał na mnie z zastanowieniem i spytał:
-Wiesz że to szalone ? - zaśmiał się
-Wiem, ale chce się stąd wyrwać!
Było już późno więc nie musiałam się obawiać że ktoś przyjdzie a mnie nie będzie. Justin objął mnie rękoma i podniósł z łóżka. Zgasiliśmy światło i zeszliśmy na dół. Otworzył drzwi i wyszliśmy na powietrze. Jak mi tego brakowało - pomyślałam.
-Zabiorę Cię w pewne miejsce - powiedział tajemniczo Justin
-Co u Ciebie słychać ? - odparł Christopher
-Hmm poza tym że jestem uwięziona w tym łóżku to nic. - powiedziałam z lekkim uśmiechem
-A tak w ogóle czym się zajmujesz, uczysz się jeszcze ? -zapytałam
- nie, nie uczę się - śmiał się jakby to było oczywiste.
-Uprawiam Skating .
Lekko się uśmiechnęłam. Rozmawialiśmy przez cały czas. Nagle Justin zaczął do mnie dzwonić, odebrałam:
-Cześć
-Cześć kochanie - powiedział Justin dziwnym głosem.
-Słuchaj wpadnę do Ciebie za 5 minut.
Nie zdążyłam nic powiedzieć a Justin się rozłączył.
-Justin przyjdzie do mnie za 5 minut - powiedziałam
Widziałam złość na twarzy Christophera, nie podobało mu się to.
-To niech sobie przychodzi! - powiedział Christopher
Spojrzałam na niego ze zdumieniem. Nagle wszedł Justin, spojrzał krzywo na Christophera.
-Wypad z stąd ! - Justin zaczął krzyczeć.
-A jak nie to co mi zrobisz ?! - odpyskował mu Christopher
-Sam Cię stąd wywalę deblu !
-Uważaj sobie młody, jestem starszy od Ciebie i silniejszy, chyba że chcesz się przekonać! - Krzyczał Christopher.
Mówiłam że mają się uspokoić, że ja ich wywalę, ale mnie ignorowali, jak by mnie tu nie było. Nagle Justin rzucił się na Christophera, spoglądałam na nich, nie mogłam nic zrobić. Christopher obezwładnił Justina:
-I co będziesz tak skakał do starszych?!
Po tych słowach puścił Justina, a ten jak jakiś robot znów rzucił się na Christophera. Nie mogłam na to patrzeć. W pewnym momencie Christopherowi puściły nerwy, strzelił Justinowi w twarz. Popłakałam się... W tym momencie przestali się bić. Justin miał rozciętą skórę na twarzy. Christopher wyszedł z tego bez żadnych większych urazów.
-Czemu wy mi to robicie ?! - powiedziałam do Nich.
Stali bez słowa, powiedziałam że jeden z nich ma wyjść, Christopher wyszedł.
-Justin ja go lubię... Nie potrafisz tego uszanować ?
Kiwnął głową, powiedziałam że ma usiąść koło mnie. Przytuliłam go do siebie.
-Obiecaj że już tego nie zrobisz... - powiedziałam cicho
Spojrzał mi głęboko w oczy
-Obiecuje !
Justin mnie pocałował, czułam że chce już stąd wyjść. Powiedziałam Justinowi żeby wziął mnie na ręce i zniósł na dół. Chciałam chodź na chwile wyjść z tego łóżka. Justin spojrzał na mnie z zastanowieniem i spytał:
-Wiesz że to szalone ? - zaśmiał się
-Wiem, ale chce się stąd wyrwać!
Było już późno więc nie musiałam się obawiać że ktoś przyjdzie a mnie nie będzie. Justin objął mnie rękoma i podniósł z łóżka. Zgasiliśmy światło i zeszliśmy na dół. Otworzył drzwi i wyszliśmy na powietrze. Jak mi tego brakowało - pomyślałam.
-Zabiorę Cię w pewne miejsce - powiedział tajemniczo Justin
___________________________________________
________________Jest krótki ale i tak sukces że udało mi się dodać rozdział, co było trudne, musiałam kombinować. O Następnym jeszcze was poinformuje... Teraz jest mi trudno powiedzieć, ale jakoś w krótkim czasie będzie ; * Buziaki ;* _
mowie wam następny jest wspaniały // naprawdę warto czekać !!
________________Jest krótki ale i tak sukces że udało mi się dodać rozdział, co było trudne, musiałam kombinować. O Następnym jeszcze was poinformuje... Teraz jest mi trudno powiedzieć, ale jakoś w krótkim czasie będzie ; * Buziaki ;* _
mowie wam następny jest wspaniały // naprawdę warto czekać !!
23 Dodaj Komentarz:
Super! Ten rozdział podobał mi się najbardziej ;D
Dodawaj jak najszybciej bo wykipię ;DD
Śliczny.;P
Cześć , !
Moim zdaniem powinnaś dodać zdjęcia bohaterów ,nie wiem czy inni są za ale to moje zdanie , ale tak to jest super bardzo mi sie podoba jak piszesz . ;*
Super !!!
Ale napisz czemu Justin i ten Christoper czy jak mu tam
sie tak nie lubią ?
I ile ten Christoper ma lat ?
koleżanka na góże dobry pomysł dodaj coś pikantnego i szybiej bo ja nie wytrzymóję
KIEDY BEDZIE BLAGAM nie trzymaj mnie w takiej niepewnosci
superoskie popieram dziewczyny na górze!!!A tak wogole to kiedy następny no ja cie serdzecznie blagm pisz kiedy bedziesz dodawac bo ja nie wytrzymam w tej niepewnosci. POZDRO
pliska napisz kolejny ja nie moge co minuty odświeżam strone
Extra.! < 333
Dodawaj szybciutko następny xdddd
by Natka ;**
Ja tak się niecierpliwiłam kiedy bedzie ten rozdział! Świetny! Czekam na następny! Naprawde mas talen dziewczyno! ;D
Dawaj następny ! To super książka !!!! <333
hej, swietny rozdzial, krótki ale swietny ... mozesz mnie poinformowac o nowym ?
www.mymistake.blog.onet.pl
pozdrawiam i czemkam na kolejny
dodaj kolejny ma być taki świetny więc ja już nie wytrzymuję
dodaj końecznie następny rozdział przez godzine przeczytałam wszystkie
Dodaj ten rozdział bo nie mogę się doczekać !!! :)
Dziewczyno naprawdę masz talent!!
postaraj sę dostać do jakiegos wdyawnictwa z próbką książki
to jest lepsze od Zmierzchu!!!
od zmierchu to moze nie ;\ oczywiscie masz dar i nie zmarnuj go ;]
Swietna ksiazka, fabula i wgl. ok ...
ale jezeli moge, troszeczke nieskadnie stawiasz zdania np.
'Lekko się uśmiechnęłam. Rozmawialiśmy przez cały czas. Nagle Justin zaczął do mnie dzwonić, odebrałam'
Moglabys napoisac: 'Kącik ust, uniósł sie do góry tworząc uśmiech. Rozmawialismy przez dlugi czas. Nagle uslyszalam dzwiek dzwoniacego teleonu. To Justin.
hej, ale to znowu ja zapomnialam dopisac ;]
nie mówie ze zle piszesz, bo naprawde jest to fanie, wylapalam pare bledów int,ort,styl. ale naprawde swietne. licze ze przyjmujesz tez nieco gorsze komentarze ;/
Jaa już 3 dzień zaglądam czy nie dodałaś kolejnego... proszę jak najprędzej dodaj bo ciekawość mnie zżera !!!!!!
ja tak samo jak a gorze
Hej fajne wpisy aaa napisz jak zeminić tło ? mój blog - http://gwiazdka-marzen.blogspot.com/
Prześlij komentarz
Hmm proszę o szczery komentarz :) może i nie mam zdolności, bo nie mam, pisze dla własnej przyjemności :) to mój sposób na nudę ; *