-Co się stało ? Dlaczego się pobiliście?!
-Pobiliśmy się przez Ciebie - mówił opanowany.
-Dlaczego o mnie ?
-Ty się jeszcze pytasz ? Sama powinnaś się domyślać! Powiedziałem mu co robiłaś pod jego nieobecność. Że między nami coś było.
Telefon spadł mi na ziemie. Skuliłam się na łóżku i zaczęłam płakać. Myślałam że już będzie dobrze, a moje problemy dopiero się zaczynały. Justin mi ufał dlatego myśli że to co powiedział Dylan to kłamstwa. Przykro mi było z tego powodu... Przeze mnie rozpada się najlepsza przyjaźń.
***
Chciałam dowiedzieć się czegoś co z Justinem. Ubrałam się i pojechałam na komisariat. Na szczęście mogłam się z nim zobaczyć i porozmawiać. Weszłam do jakiegoś dziwnego pomieszczenia. Czułam się tak jakbym była w domu dla psychicznie chorych ludzi. Pomieszczenie było całe białe. Nie było okien. Po środku stał stolik z trzema krzesłami. Ochroniarz wprowadził Justina. Rzuciłam się mu na szyje. Lekko pocałował mnie w usta. Usiedliśmy na przeciwko siebie. Justin złapał mnie za dłonie patrząc mi przy tym głęboko w oczy. Powiedział że zatrzymają go parę dni w areszcie aż do rozprawy sądowej. Łzy zaczęły spływać mi po policzkach. Nagle powiedział:
-Pobiliśmy się o to... Po prostu Dylan kłamał na Twój temat. Chciał nas rozdzielić, podobasz mu się. Ja zacząłem bójkę. Nie mogłem słuchać tego co on mówił. Miałem się przyglądać jak on mieszał Cię z błotem ?
Justin myślał że Dylan kłamie, Serce mnie bolało na samą myśl o tym wszystkim. Nie mogłam tego przed nim ukryć, prędzej czy później i tak by się wszystko wydało. Ciężko mi było cokolwiek powiedzieć w takiej chwili. Zdania przechodziły mi z trudem przez gardło. Musiałam to z siebie wydusić.
-Justin przykro mi ale... To co mówił Dylan to prawda...
Powoli czułam jak puszczał moje dłonie. Szybkim ruchem wstał i powiedział że to już koniec widzenia. Policjant wyprowadził go... Zdążyłam mu tylko powiedzieć że go kocham. Nie była podana dokładna data rozprawy. To było jeszcze ustalane. Wracając nie mogłam tego przetrawić... zwłaszcza zachowania Dylana. Swojego przyjaciela po sądach będzie ciągał. Oczywiście ja pewnie będę musiała uczestniczyć w rozprawie. To będzie dla mnie przykre doświadczenie, sama sobie to zrobiłam. Zraniłam tylko osobę na której mi zależy... źle się z tym czułam...
_________________________________________________-
No i się doczekaliście : P
hahah nie martwcie się dożywocia nie będzie miał xD
-Pobiliśmy się o to... Po prostu Dylan kłamał na Twój temat. Chciał nas rozdzielić, podobasz mu się. Ja zacząłem bójkę. Nie mogłem słuchać tego co on mówił. Miałem się przyglądać jak on mieszał Cię z błotem ?
Justin myślał że Dylan kłamie, Serce mnie bolało na samą myśl o tym wszystkim. Nie mogłam tego przed nim ukryć, prędzej czy później i tak by się wszystko wydało. Ciężko mi było cokolwiek powiedzieć w takiej chwili. Zdania przechodziły mi z trudem przez gardło. Musiałam to z siebie wydusić.
-Justin przykro mi ale... To co mówił Dylan to prawda...
Powoli czułam jak puszczał moje dłonie. Szybkim ruchem wstał i powiedział że to już koniec widzenia. Policjant wyprowadził go... Zdążyłam mu tylko powiedzieć że go kocham. Nie była podana dokładna data rozprawy. To było jeszcze ustalane. Wracając nie mogłam tego przetrawić... zwłaszcza zachowania Dylana. Swojego przyjaciela po sądach będzie ciągał. Oczywiście ja pewnie będę musiała uczestniczyć w rozprawie. To będzie dla mnie przykre doświadczenie, sama sobie to zrobiłam. Zraniłam tylko osobę na której mi zależy... źle się z tym czułam...
_________________________________________________-
No i się doczekaliście : P
hahah nie martwcie się dożywocia nie będzie miał xD
22 Dodaj Komentarz:
Super!
Szkoda ,ze nie dłuższy...
co taki krótki ? ; D
mam nadzieję że Justin wybaczy Belli ?! ; )
ja chce żeby oni zostali razem !
by: gulci ;*
super:):)kiedy następny???
SUPER!!!
NAPISZ JUTRO RANO , BO POtEM WYJEŻDŻAM NA 2 TYGODNIE.PROSZĘ , NAPISZ ...
Kochamy to !
codziennie czytamy i czekamy na następne rozdziały :*
Super nie mogę doczekać się następnego rozdziału....xD
Gabi ;)
Super !!!
Dawaj następny xD
Fajny rozdział : )
Czekam na kolejny ! :)
Nom czekamy !!
Super rozdział. Ale Justin chyba wybaczy Belli? Taka fajna z nich para... czekam na następny rozdział
Kiedy następny rozdział??
Już sie nie moge doczekac! ;p
Twpja ksiązka jest wspaniała!!
pliss napisz kolejny rano bo potem wyjeżdżam na tydzień :D
By;kolorowaxD
świetny , ale tak baardzo chcę , aby Bella była z Justinem . :P
Szuper.;)
Ładniutki rozdział jak zawsze.;)
Wręcz zajebiste.! < 3
Heh, no mam nadzieję,że dożywocia nie będzie ;pp
Czekam na kolejny rozdział.!
By Natka ;**
Super;)
codziennie tu zaglądam. <3.
Fajny ^^
kiedy kolejny rozdział ? ; )
już nie mogęęęę się doczekać aż może Bella wygarnie Dylanowi haha xD ;***** Piękne czytam to codziennie :)))
cud, miód & kanapka z nutellą.
szkoda tylko ze zawsze coś im przeszkadza jak chcą "ten tego" ;P
boskie ale mialas po powrocie dodac kilka naraz
Świetne ;*
Prześlij komentarz
Hmm proszę o szczery komentarz :) może i nie mam zdolności, bo nie mam, pisze dla własnej przyjemności :) to mój sposób na nudę ; *