/

Rozdział 1

poniedziałek, 7 czerwca 2010
Nareszcie pierwszy dzień wakacji . Nie wiem czemu ale nie cieszyłam się tak bardzo jak inni chodź długo na to czekałam . Nie miałam żadnych planów na wakacje . usiadłam na łóżku w swoim pokoju poczułam że muszę odpocząć ...
nagle zadzwonił mój telefon
-Halo
- o Hej - wykrzyknęła Emi
- dzwoniłam do ciebie już dobre 10 razy - powiedziała jakby obrażona
- Poprostu się zamyśliłam - powiedziałam cichutko
- Może wyjdziemy gdzieś dzisiaj ? nie można przepuścić takiej okazji, w końcu to pierwszy dzień wakacji

- dobrze - zgodziłam się nie chetnie,
- ok to wpadnę po Ciebie o 19-stej . cześć
- cześć

szczerze mówiąc to nie miałam ochoty nigdzie wychodzić , .
zbliżała się 19 . coraz bardziej nie miałam ochoty nigdzie iść.
przygotowałam się, Było ciepło więc ubrałam krótkie szorty i luźny fioletowy t-shirt .

***

Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi .
w drzwiach staneła Emi , wziełam jeszcze tylko torbę i ruszyłam za nią.

zapytałam - to gdzie się wybieramy

- zabieram cię do bardzo fajnego klubu.

na samą myśl robiło mi się nie dobrze .
resztę drogi przeszłysmy w milczeniu .

tak się zamyśliłam że nie zauważyłam jak weszlysmy do lokalu .
rozejrzałam się, nie było źle, pomyślałam ze wkoncu trzeba się rozluźnic i poszaleć.

szukałyśmy wolnego miejsca , niestety nie było , wszystkie stoliki były już zajete. stałyśmy jeszcze chwile i ruszyłyśmy w strone wyjscia .
Nagle podbiegł do nas jakiś chłopak .

- widziałem was jak wchodziłyście, widze że nie macie miejsca, ale mozecie przysiąść sie do nas .
-to miło z Twojej strony dzięki - odpowiedziała z usmiechem emily.
- a tak w ogóle to ja jestem Justin - wyciagnął ręke w naszą strone
- miło poznać jestem Emily .
- a ja jestem Isabell - powiedziałam dziwnym głosem .

zaprowadził nas do stolika .
usiedliśmy koło siebie z Emi
Justin usiadł na przeciwko nas.

Nagle Emily zapytała:

- sam przyszedłeś ? - powiedziała głosno
- nie, jestem z Moim Kumplem Dylanem , to jest jego klub i bywam tu dość często .
- my przychodzimy rzadko, jakoś nie było specjalnie czasu
- no ale teraz są wakacje więc mam nadzieje ze wpadniecie częściej - odparł z lekkim usmiechem na twarzy .

wyszłam na chwile do toalety, poprawiłam się i wróciłam do nich .

zaczeliśmy sobie rozmawiać, nawet nie zauważyłyśmy jak szybko czas zleciał i musiałysmy już zmykać .

Emily powiedziała :
musimy już iść, bardzo miło było Cie poznać
- was też dziewczyny, mam nadzieje że jeszcze sie spodamy .
- a Ty co ile będziesz jeszcze siedział ? -odparłam
- ja zostanę do końca i pomoge ogarnąć knajpe Dylanowi . Jesteśmy sąsiadami i zawsze wracamy razem .
- to do zobaczenia
- cześć.

Emily zamówiła taksówkę ale ja wolałam się przejść.
Było już ciemno. w jednej chwili zrobiło mi się zimno . szłam sobie powoli , i tak miałam blisko do domu .

weszłam do domu, wszyscy już spali . nie chcąc ich budzić od razu wzielam rzeczy i poszlam do swojego pokoju . nie zapalałam juz światła . przebralam się w piżamę i połozyłam się na łóżku . Nie mogłam zasnąć. Nie wiem czemu ale caly czas Myślalam o nowo poznanym chłopaku Justinie , Był ładny , miał fajne cechy charakteru to trzeba było przyznać . Wtuliłam lekko głowę w poduszkę i zasnęłam ...


___________________________________


2 rozdział dodam jutro :)

Proszę o komentarze

11 Dodaj Komentarz:

Dar.a pisze...

świetna książka !!! pisz dalej ;] będę czytać na bieżąco ;d masz naprawdę lekkie pióro ;p

jak ci sie nudzi zapraszam na mój fotoblog ;]
http://bluebox.flog.pl/

Anonimowy pisze...

Takie sobie . W sumie nie najgorsze ;) Zobaczymy co z tego wyniknie . Sama piszę książkę i zainspirowałaś mnie do tego by założyć o niej blog . A więc pod następną Twoją notatką umieszczę komentarz z nazwą mojego bloga ! Mam nadzieje, że zajrzysz na niego i także skomentujesz i ocenisz co o tym myślisz ;) Jeśli wstąpisz na jakiś tak zwany "postój pisarski" możesz do mnie napisać, a może razem coś wymyślimy ! Oto moje gadu-gadu: 2464245 . ;)

Anonimowy pisze...

fajne, wciągnęło mnie, bd czytała wszystkie !

Anonimowy pisze...

w/g mnie nie ciekawa ; napisana łatwym językiem ; niebogata w opisy ; to nie książka tylko historyjka pisana przez 10-latkę. Takie moje zdanie...

Anonimowy pisze...

Hm...
Potarzasz za dużo słów. Akcja za szybko się rozwinęła. Nie podoba mi się

Anonimowy pisze...

Ja bym tego nie nazwała książką ,ale naprawdę jako historia to jest super czekam na następne rozdziały.! :*

Anonimowy pisze...

o Jezu ta książka to będzie hit,hit i jeszcze raz hit

Anonimowy pisze...

nie no super. Wciągneło mnie ędę czytać dalej :)

Anonimowy pisze...

Śliczny rozdział.;D

Anonimowy pisze...

Fajne , jednak jak pisali poprzednicy za mało opisów. Akcja za szybko się dzieje. Ale jak piszesz dla przyjemności to bardzo fajne opowiadanie .

Anonimowy pisze...

Nuuuuda nic się nie dzieje. Taka nudna historyjka pisana jakbyś gadała z kimś na gg. Słowa się powtarzają, wyłapałam błędy ortograficzne. Ja mam 12 lat i moja książka już jest fajniejsza od twojej. Przynajmniej lepiej napisana i ciekawa, a nie jakieś gówno z dupy krowy

Prześlij komentarz

Hmm proszę o szczery komentarz :) może i nie mam zdolności, bo nie mam, pisze dla własnej przyjemności :) to mój sposób na nudę ; *